Sprzedaż na platformach internetowych a podatki – ważne decyzje w 2025 r.

O obowiązku platform internetowych, polegającym na przekazywaniu danych sprzedawców do urzędów skarbowych oraz konsekwencjach nowych przepisów, pisałem i mówiłem już kilkukrotnie. Pierwsze postępowania w tych sprawach się toczą a jeszcze więcej będzie wszczynanych. W 2025 warto więc zastanowić się, co dalej zrobić z tym typem przychodów.

Podatek od Vinted – od kiedy?

Od 1 lipca 2024 platformy internetowe, takie jak OLX, Booking, Airbnb, Vinted czy Allegro, mają obowiązek raportowania transakcji, zawieranych przez użytkowników. Przepisy te zwane potocznie „podatkiem od Vinted” mają na celu wykrycie transakcji, które powinny być opodatkowane jednak z różnych powodów nie został zapłacony podatek dochodowy. Po wykryciu nieprawidłowości przez organ podatkowy sprzedawcy otrzymują w pierwszej kolejności wezwanie do wyjaśnienia. 

Podatek od sprzedaży w Internecie – kogo obowiązuje?

Przez ostatnie kilka miesięcy zgłosiło się do mnie sporo osób, które zastanawiały się, czy podatek ich obowiązuje lub które zaczęły mierzyć się z konsekwencjami nowo wprowadzonych przepisów. Każda z tych osób to indywidualna historia, a więc inne możliwości rozwiązania problemu. 

Nowy rok jest dobrym czasem na podjęcie decyzji, co dalej, jeśli należysz do osób, które aktywnie sprzedają w Internecie. W pierwszej kolejności należy pamiętać, że sprzedawcy, których dane o transakcjach będą przekazywane, to osoby, które:

• Dokonały więcej niż 30 transakcji w ciągu roku
• Łączna wartość transakcji jest wyższa niż 2000 euro

Oba warunki muszą wystąpić łącznie. 

Sprzedaż w Internecie towarów a wybór formy opodatkowania podatkiem dochodowym/przychodowym.

Osoby, których dotyczy podatek dochodowy od sprzedaży w Internecie powinny zadeklarować źródło tego typu dochodu w deklaracji rocznej. Warto więc przygotować się rzetelnie do wypełniania PIT za 2024, a także podjąć decyzje o dalszym zarobkowaniu w ten sposób. 

1. Grupa pierwsza – to osoby, które rzeczywiście sprzedają swoje używane rzeczy w Internecie i robią to okazjonalnie. Nie przekraczają limitów, o których pisałem w TYM ARTYKULE. Jeśli sprzedawcy są w stanie wykazać, że wyprzedają rzeczy z ich majątku prywatnego i są to rzeczy używane, to nie muszą martwić się kwestią podatku dochodowego.

2. Grupa druga to osoby zaczynające swoją przygodę ze sprzedażą w Internecie, które nie prowadziły działalności gospodarczej od 5 lat i obecnie również jej nie prowadzą, a sprzedają rzeczy. Jeśli miesięczny przychód nie przekracza 50% minimalnego wynagrodzenia, mogą na początek spróbować sprzedawać rzeczy w ramach działalności nierejestrowej.

3. Grupa trzecia to przedsiębiorcy prowadzący zarejestrowaną działalność gospodarcza, ale nie ponoszący dużych kosztów. Mogą oni wybrać ryczałt ewidencjonowany i płacić podatek przy sprzedaży towarów (uwaga – nie wszystkich!) w wysokości 3% przychodów.
4. Grupa czwarta to przedsiębiorcy, prowadzący zarejestrowaną działalność gospodarczą, wybierający rozliczenie na zasadach ogólnych.
5. Grupa piąta to przedsiębiorcy prowadzący zarejestrowaną działalność gospodarczą, wybierający podatek liniowy 19%.

Wybór zarejestrowania działalności gospodarczej i wybory formy opodatkowania wymaga indywidualnych konsultacji, więc warto zasięgnąć rady radcy prawnego, specjalizującego się w podatkach.

Podatek od sprzedaży – diabeł tkwi w szczegółach 

W przepisach prawa, szczególnie prawa podatkowego, jest wiele wyjątków i przepisów szczególnych. 

W opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych inaczej potraktowana będzie:

• sprzedaż przez rolnika pomidorów z własnego pola czy sprzedaż przez jego syna części do maszyn 
• Sprzedaż na własny rachunek a bycie pośrednikiem (agentem).

Z kolei, jeśli prowadzisz sprzedaż w Internecie i planujesz prowadzić działalność z innymi osobami lub nie masz polskiego obywatelstwa, warto rozważyć założenie spółki. Każda historia to inna rada, jaką dałbym sprzedającemu – stąd w pierwszej kolejności polecam kontakt z kancelarią.